Historie z ciała wyjęte

Nauczyłam się rozmawiać z ciałem. Nauczyłam się słuchać tego co ma do powiedzenia. Moimi nauczycielami było głównie doświadczenie ale także moja uważność, otwartość i zaangażowanie. Cierpliwie, z każdym kolejnym masażem, uczyłam się obserwować jak reaguje, kiedy oddycha głębiej, które ruchy blokuje, kiedy zmienia kolor i fakturę skóry, które jego części są najbardziej obciążone, kiedy ufa i się otwiera a kiedy wycofuje z braku gotowości zanurkowania w głąb pojawiającego się bólu, powracającej emocji.
Nauczyłam się tańczyć z ciałem; odpowiadać na jego informacje, wczuwać się w potrzeby, podążać krok za krokiem, dotyk za dotykiem, po ścieżce, którą mnie prowadzi. A każde prowadzi po innej ścieżce; są ścieżki górskie pełne trudu, zmęczenia, bólu codziennych obowiązków; są ścieżki grząskie pełne traum z dzieciństwa, niewyrażonych emocji, blokad i napięć; są ścieżki leśne, po których kroczę jako pierwsza, czasem ciemne a czasem już ciekawe, aby je odkryto. Każde ciało to inna historia, która chce być jedynie przeczytana i wysłuchana.
Bardzo jestem ciekawa jaką historię pragnie opowiedzieć Twoje ciało…?

A.